Święty Leon Wielki.
Ten wielki Syn Kościoła na dobre zagościł w naszej pomorskiej ziemi, kiedy zamieszkałemu tu od pokoleń ludowi we znaki dawała się niemiecka przemoc. Objawiała się na wiele sposobów. W religii z dominującym luteranizmem, na który nie brakło państwowych środków. Jak grzyby po deszczu pojawiały się nowe kościoły ewangelickie, albo rozbudowywano stare. Szkolnictwem zawładnął jezyk niemiecki, polski pozostał w kościele, kaszubski w domach w rodzinach katolickich. Batalia objęła również gospodarkę. Kiedy wyrugowano i poddano kasacie dobra zakonne rychło znaleźli się nowi gospodarze z njlepszym, bo rządowym uposażeniem. Banki dla osadników niemieckich na wschodzie szybko doprowadziły do upadku kaszubskich i pomorskich właścicieli ziem i majątków.
Tylko duchowe odrodzenie mogło stawić czoła narastającej germanizacji. W pierwszych szeregach do walki o polskość o wiarę stanęło duchowieństwo i rodzima inteligencja. Powstawały ze zbieranych małych groszy, składek i darowizn takie instytuty jak Kolegium św. Leona. Wielki Papież, wielki obrońca cywilizacji chrześcijańskiej był najodpowiedniejszym patronem dzieła, które które w przyszłości miało się przyczynić do powrotu Polski na ziemie utracone, ziemie, które z innymi terytoriami znalazły się pod władaniem zaborców.
Święty Leon i ci wszyscy, którzy pod Jego okiem budowali swoją formę duchową, dbali o kształt kultury duchowej i materialnej byli na tyle dobrze przygotowani, że w odrodzonej niepodległej Polsce mogli podjąć trud powrotu do korzeni, których pomorski, kaszubski lud, chciał pozbawić zaborca. Święty Leon i w tych czasał wykonał znakomitą misję i pełni ją dalej jako patron naszej wspólnoty parafialnej. ks. prob