Albertyńska dzieciarnia Ks. Proboszcz | 2013-06-16 |
Od kiedy siostry Albertynki zadomowiły się przy Kopernika energicznie włączyły się w pasterskie zadania naszej wspólnoty. Była to posługa w Biurze parafialnym (s. Arnolda zostawiła nie tylko ślady w postaci zapisów w księgach parafialnych) a też i zadania katechetyczne w parafii a potem w szkołach ( dobrze dała się zapamiętać s. Paulina, s. Dobrawa i s. Paschalisa). Dzisiaj mieszkanki Kopernika 16 są w swoich działaniach bliższe chryzmatowi Albertynek Posługujących Ubogim, jak brzmi pełna nazwa tej wspólnoty zakonnej. Tętniący życiem dom sióstr Albertynek to przede wszystkim dzisiaj dzieło, któremu poświęca się s. Daniela; łaźnia i schronisko dla bezdomnych, przede wszystkim dla mężczyzn i to nie tylko na trudny zimowy czas. Oczkiem w głowie jest jednak świetlica środowiskowa. Siostry Albertynki z woli Przełożonej Prowincji Poznańskiej podjęły przebudowę swojego domu, aby mógł lepiej służyć dzieciom, które znalazły się w takiej potrzebie. Gromadzi się dzisiaj pod opieką s. Klary wnet 30 dzieciaków. Przychodzą po zajęciach szkolnych na odrobinę zabawy, na edukację poza lekcyjną, zawsze też znajdą się o określonej porze jakieś kanapki, słodycze, ciastka i gorąca herbata. Wszystkie siostry ( cały dom to raptem 4 czynne osoby ) służą jak potrafią i dzielą się czym mają po to, by uczestnicy tych spotkań mogli znaleźć dobre wzorce życia społecznego. Robi nam się też raźniej w naszym kościele, kiedy na czele sporej gromady dzieci nabożeństwo majowe albo różaniec zasili silna reprezentacja z Kopernika. Siostry też organizują wakacje dla swoich podopiecznych. Bywają to wspierane przez MOPS jakieś wyjazdy poza miasto czy dalej w Polskę. Dlatego w przyszłą niedzielę siostra Klara – przełożona wraz z podopiecznymi pragnie przeprowadzić na ten cel kwestę przed kościołem. Każdy z nas może więc wesprzeć to zbożne dzieło na miarę swoich możliwości. Siostrom i dzieciom ze świetlicy na Kopernika możemy wszyscy sprawić frajdę. |