Parafia pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie
MENU
Ministrant – król?
Ministrant – król?
ks. proboszcz
2015-08-24

Ministrant – król? 

  Jedną z praktyk koszalińskich kleryków jest uczestnictwo w diecezjalnych rekolekcjach dla  ministrantów. Tegoroczne rekolekcje były zatytułowane „Ministrant Księgi i Światła”. Podczas dziesięciodniowego wypoczynku ministranci mieli okazje (mimo wakacji) uczestniczyć w szkole liturgii oraz szkole śpiewu. Poznawali znaczenie postaw i gestów liturgicznych. Z radością słuchali konferencji opisujących msze św., dzięki temu łatwej przeżywali Eucharystie.  Nie zabrakło również czasu na wspólną zabawę.

Poznali również, że bycie ministrantem to coś więcej niż tylko wypełnianie swoich dyżurów, służenie przy ołtarzu czy uczestnictwo w zbiórkach. Poznali, że to jest pewnego rodzaju królowanie. Skąd takie porównanie? Otóż jak patrzymy na historie królów czy wodzów izraelskich wówczas widzimy, że król to sługa swoich podanych. Spójrzmy jednak na naszych polskich królów, gdzie wspaniałym przykładem może być dla nas królowa Jadwiga czy król Kazimierz, którzy swoje królowanie przekształcili w piękną służbę najbiedniejszym. Najpiękniejszy jednak przykład służby zostawił nasz Mistrz, Król Królów - Jezus Chrystus, który umywał nogi swoim uczniom w czasie ostatniej wieczerzy.

Ministrantura to nie tylko królowanie i służenie. To jest wspaniała przygoda. Przygoda, w której z jednej strony służy się Jezusowi przy ołtarzu, ale z drugiej strony ludziom. Słuchając chłopaków na rekolekcjach zastanawiałem, dlaczego oni chcą być ministrantami i z jednej strony widziałem w nich pragnienie bycia przy ołtarzu i właśnie tego królowania a z drugiej pociągała ich wspólnota, jaką tworzą ich lokalne ministranckie parafie. Wspólnotę te tworzą często ich koledzy ze szkół czy z podwórka. Jak mówili to budowanie wspólnoty ministranckiej dokonuję się nie tylko przy ołtarzu (jak niektórzy młodzi sądzą), ale na boisku, kiedy po skończonych zbiórkach ruszają grać w piłkę. Kiedy wspólnie wyjeżdżają na obozy ministranckie czy też takie zwyczajne wycieczki rowerowe, spływy kajakowe, czy też te wyjazdy organizowane w ciągu formacji rocznej. Ta niesamowita atmosfera pociąga ich do bycia ministrantem.

W tym miejscu rodzi się pytanie, czemu mnie jeszcze nie ma w gronie ministranckim?  Skoro, widząc tak wielu zadowolonych ministrantów i lektorów, pełnych radości, czemu miałoby mnie tam zabraknąć? Ministrantura to wspaniała przygoda ucząca dyscypliny, punktualności, budowania wspaniałych relacji z rówieśnikami o podobnych zainteresowaniach, aż wreszcie służenia – królowania. Zachęcam wszystkich młodszych kolegów do podjęcia tego wyzwania,  jakie stawia nam Król Królów: Czy miłujesz mnie więcej aniżeli ci i wkroczenia w zastępy ministranckie. Zapisy u księdza Opiekuna

 

Kleryk Jacek Hermann

Msze św. kościół
Św. Leona Wiielkiego
i Stanisława Kostki
  • pn-sob: 7.00, 8.00, 18.00;
  • nd i święta: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00;
  • święta znieś.: 7.00, 8.00, 10.00, 17.00, 18.00.
Msze św. kościół
Św. Leona Wielkiego
w wakacje:
  • nd 19.00
w rok szkolny:
  • sob: 17.00;
  • nd i święta: 10.30, 12.00;
Licznik odwiedzin: 04638187
Powered by APSI © copyright 2009-20 by Parafia św. Leona W. w Wejherowie