Refleksje z zachrystii ks. proboszcz | 2018-06-30 |
Wakacje zmieniają nam porządek. Mimo, że dotyczą niewielkiej części rodzin w naszej parafii , to niemal od zawsze pielęgnujemy w miastach rytuał wakacyjny. Ludzie na wioskach muszą patrzeć na pola, mieć na uwadze czas żniwowania, ten problem mieszkańców miast omija. Spragnieni słońca i wiatru szukają miejsc, gdzie tego dobra nie brakuje. Dlatego ciągną rodzinami nad wody, wielkie i małe, zanurzają się w cieniu drzew. Pragną choć krótko żyć inaczej. Wyjście poza dom stwarza taką szansę i daje możliwość. Spotkanie z przyrodą może otworzyć oczy na Boga, wszak śpiewamy, „bo cały świat jest pełen cudów Boga i każda rzecz zawiera Jego myśl”, ale poza osobistym doświadczeniem Boga - Pana Nieba i ziemi, Jego obecności doświadczamy we wspólnocie. Jeśli tak każdą społeczność gromadzącą się w imię Boga spaja Boże Słowo, ze starannością wypowiadane i z uwagą słuchane. By dusza człowieka wzniosła się ku Bogu wspiera ją dźwięk Słowa śpiewanego z porywającą melodią, właściwym rytmem i tempem. To wszystko można spotkać, kiedy na naszym wakacyjnym szlaku zajrzymy do napotykanych świątyń. Jeśli nie ma tam celebracji w godzinach naszej wizyty, to co nieco o Domu Bożym mogą nam powiedzieć jego mury, ołtarze, obrazy, malowidła. Tam znajdziemy nie tylko kawałek historii ale i świadectwo wiary wspólnoty ludzi tam zamieszkałych. x.prob |