Pan blisko jest !!!
Niewiele nam zostało, aby kolejny raz zanurzyć się w niepojętej dla nas tajemnicy. Pismo św. mówi nam; “Odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało”. W ciele człowieka może Bóg do człowieka kierować zrozumiałe komunikaty, w ciele człowieka może pokazać nam drogę do Domu Ojca, który jest w nas nieuświadomioną potrzebą serca i łaską a więc takim stanem ludzkiego ducha, który sami nie osiągniemy, a który tylko możemy z wdzięcznością przyjąć.
Bóg się rodzi. Mimo niechęci i obojętności człowieka. Te narodziny, jako zagrożenie dla swojej pozycji, potraktował Herod, tak też czynią ludzie, których zaślepia jakaś ideologia, a wprzęgając w swoje działania inżynierię społeczną, na różny sposób dzieła Boga usiłują ukryć a nawet wyeliminować. Wyinaczają stare zwyczaje a istniejące opatrują nowymi terminami, gorzej, tu i ówdzie na świecie, pojawiają się zakazy obchodzenia w duchu chrześcijańskim Świąt, aby nie naruszać uczuć innowierców. To dość swoiste stosowanie tolerancji, która głoszona jest jako dominująca zasadą w życiu narodów.
Niezależnie od sprzeciwu człowieka Bóg przyjdzie. Kiedyś potrafili uszanować pamiątkę Jego przyjścia żołnierze w okopach wśród ciężkich bitewnych batalii, musi to również uczynić człowiek obecnego czasu. Wojny w na pozór cywilizowanym świecie, nie toczą się dzisiaj na polach. Nie grzmią armaty ale uderza inna broń, często ukryta, odzierająca człowieka z godności, podważająca jego uczciwość, broń półprawdy, fałszu, kłamstwa, pomówienia. Eliminująca bezwzględnie konkurenta w świecie polityki, prawa, działalności społecznej czy gospodarczej. W świecie takiego chaosu trudno Boga napotkać, trudno go odnaleźć. Niech chociaż nasz dom, nasze rodziny pozwolą Bogu zamieszkać miedzy nami.