Parafia pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie
MENU
Sierpień żniwny
Sierpień żniwny
ks. Proboszcz
2010-08-15

Dojrzały na naszych polach zboża. Ciszej i sprawniej zbieramy w obecnym stadium technicznego zaawansowania to, co matka - ziemia zrodziła. Nie potrzebujemy już żniwnych kampanii, które był czas przetaczały się przez media. Ciszej i nie bez troski, czy uda się zbyć pracują dzisiejszy żniwiarza. Skoro mniej szumu to i mniej ceremonii a przyjdzie może czas, że bez większego wrażenia, mechanicznie z pojękiwaniem żelastwa i innej materii będzie zmierzało do magazynów zboże „owoc ziemi i pracy rąk ludzkich", rąk uzbrojonych w maszyny.

Dojrzały na naszych polach zboża. Ciszej i sprawniej zbieramy w obecnym stadium technicznego zaawansowania to, co matka - ziemia zrodziła. Nie potrzebujemy już żniwnych kampanii, które był czas przetaczały się przez media. Ciszej i nie bez troski, czy uda się zbyć pracują dzisiejszy żniwiarza. Skoro mniej szumu to i mniej ceremonii a przyjdzie może czas, że bez większego wrażenia, mechanicznie z pojękiwaniem żelastwa i innej materii będzie zmierzało do magazynów zboże „owoc ziemi i pracy rąk ludzkich", rąk uzbrojonych w maszyny.

Ale są też inne żniwa i inne zbiory. Te, na które czekano całe lata. Dziesięciolecia a nawet więcej. Są takie zbiory, które się śniły, o których myśleć też było zbrodnią. A wszelki poryw ręki czy ducha surowo tłumiony przepadał bez wieści gdzieś w stepach Azji bądź mroźnej Północy. Dopiero z modlitwy i pracy odrodzona Ojczyzna po latach zaborów zjawiła się jako plon okazały. I rychło musiał stanąć w obronie „swojego" polski żniwiarz i krwi nie skąpić w ten czas sierpniowy. Krwawy pot cud zrodził - zwycięstwo, które Ojczyznę - Matkę rozsławia wśród innych narodów. Klęską się skończył rajd pohańców do serca Europy.

W kolejnym sierpniu gorzało miasto stęsknione rychłej wolności. Z bólu i śmierci zrodzona nadzieja konała z tymi, którzy ją nieśli. Jedynie Bóg niósł im ulgę często ostateczną, bo ułomna pamięć nie zawsze niosła świadectwo, owoc tej ofiary w dalsze pokolenia, tak jakby wstydzić się trzeba szlachetności serca i miłości Ojczyzny.

I dziś idą żniwiarze. Jeszcze przed bielą kłosów. Z pieśnią na ustach z modlitwą i troską głęboką w sercu. Idą, by inni za nimi ruszyli w tę drogę. „Przez wiele trudów trzeba nam przejść do Ojczyzny niebieskiej". Wiele dobra trzeba pozbierać w zanadrza, by Bogu je w Niebie przedstawić. Zawsze najpiękniejszym będzie to, co w człowieku. Poruszają nas zastępy pielgrzymów. W skwar i w nawałnicę przemykający naszymi drogami do Jasnogórskiego Wzgórza, do tronu Królowej. Niosą w pocie czoła swoje serca, ale też prośby nasze, który do nich przywarły z nadzieją, że i one dorodne owoce przyniosą.

 

 

Msze św. kościół
Św. Leona Wiielkiego
i Stanisława Kostki
  • pn-sob: 7.00, 8.00, 18.00;
  • nd i święta: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00;
  • święta znieś.: 7.00, 8.00, 10.00, 17.00, 18.00.
Msze św. kościół
Św. Leona Wielkiego
w wakacje:
  • nd 19.00
w rok szkolny:
  • sob: 17.00;
  • nd i święta: 10.30, 12.00;
Licznik odwiedzin: 04616730
Powered by APSI © copyright 2009-20 by Parafia św. Leona W. w Wejherowie