"Tak Bóg umiłował świat" ks. Tomasz | 2011-06-19 |
W dzisiejszą niedzielę przeżywamy uroczystość Trójcy Przenajświętszej, a więc próbujemy pochylić się nieco bardziej nad dogmatem wiary, który ukazuje nam Boga, mającego jedną, niezmienną naturę, wyrażającą się poprzez działanie trzech Osób, różniących się od Siebie jedynie pochodzeniem. Liturgia słowa tejże uroczystości prowadzi nas najpierw przez fragment z Księgi Wyjścia, w którym Bóg jawi się jako Ktoś bliski każdemu człowiekowi, okazujący nieustannie Swoją łaskę i miłosierdzie. Mojżesz, wstąpiwszy na górę Synaj prosi Boga, by towarzyszył narodowi izraelskiemu we wszystkich jego poczynaniach, chroniąc go i opiekując się nim. Ma on świadomość słabości i grzeszności ludzi, stąd nie chce liczyć na własne możliwości i siły w procesie przewodzenia tak licznemu narodowi, ale odwołuje się ciągle do Bożego przebaczenia, pragnąc iść wiernie za głosem Jahwe. Z kolei w drugim czytaniu, zaczerpniętym z Drugiego Listu do Koryntian, św. Paweł daje wskazania tym, którzy uwierzyli w Chrystusa: mają oni starać się pracować nad pogłębianiem relacji z Bogiem i ludźmi, żyjąc uczciwie i pobożnie, nieustannie dążąc do chrześcijańskiej doskonałości. W podobnym duchu wypowiada się Chrystus w Ewangelii, będącej krótkim wycinkiem nocnego dialogu z Nikodemem: ukazuje On konieczność wiary w Syna Bożego, która staje się fundamentem zbawienia człowieka; nie ma być to jedynie sfera teorii, ale codzienna, niekiedy żmudna praca nad przekładaniem chrześcijańskich zasad życia na praktyczny sposób myślenia, wartościowania i postępowania, by żyjąc w głębokiej, osobowej relacji z Bogiem i postawie otwartości na sprawy bliźnich, zbliżać się do osiągnięcia chwały Królestwa Niebieskiego, do której zaprasza każdego z nas Bóg w Trójcy Świętej Jedyny. Uroczystość dzisiejsza stawia nam przed oczy biblijną wizję Boga, który kocha i chce być blisko naszej codzienności, a próbując nieustannie łamać dystans pomiędzy Stwórcą a stworzeniem objawia Siebie jako Tego, który czuwa nad losami świata i go prowadzi, zbawiając całą ludzkość przez ziemską misję Syna i nieustannie realizuje Swój zbawczy plan przez działanie Ducha Świętego towarzyszącego ludziom, którzy we wspólnocie Kościoła starają się odnajdywać drogę do szczęśliwej, napełnionej Bożą łaską doczesności, a ostatecznie, wypełnionej doświadczeniem oglądania Boga twarzą w twarz, wieczności.
|