Parafia pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie
MENU
Światło Słowa
Staniecie się rybakami ludzi.
ks. Piotr
2012-01-22

U początku swej drogi głoszenia bliskości Królestwa Bożego, Jezus powołuje Apostołów. Wzywa ich po imieniu od swoich zajęć. Ci pierwsi byli rybakami. Trzeba dodać raczej zamożnymi. Ich firma dobrze prosperowała. Mieli tu swoje życie - rodzinę, zawód, łodzie, sieci, swoją przyszłość i plany. Jezioro Genezaret było pięknym zakątkiem, nad którym toczyli swe życie. Pojawienie się Jana Chrzciciela sprowokowało do bliższego szukania Boga i Jego Objawienia. Czekali na Mesjasza, jak wszyscy Żydzi. Nadzieja pojawiła się nad Jordanem, ale to był tylko Głos. Wskazał on Baranka Bożego i dwaj uczniowie Jana - Andrzej i Jan poszli za Jezusem. Wrócili jeszcze na krótki czas do swoich zajęć, by nadszedł ten dzień, który wszystko zmienił. Nie będziecie już rybakami, ale będziecie łowili ludzi.

Myślę, że nie dowierzali jeszcze temu. Przecież są mądrzejsi, lepiej znający Pisma, częściej się modlący, poszczący i przebywający w świątyniach. Jednak Chrystus powołał ich. Wiedział, że będą potrzebowali szkoły, szczególnej szkoły, w której poznają Królestwo Boże, o którym będą opowiadać, za które gotowi będą oddać życie. Musieli więc poznać moc Słowa, siłę wiary i zacząć kochać do końca, czyli aż do krzyża, aż do śmierci i ponad nią.

Gdy czytamy te słowa Ewangelii, że powołani zostawiali wszystko i szli za Jezusem, stajemy bezradni nad swoimi związkami z ludźmi, pracą, teraźniejszością i przyszłością. Ciężko nam to wszystko tak gwałtownie i nagle zostawić, by iść za Jezusem. Tym trudniejsze to jest, że idąc za Nim, nasze życie nie staje się łatwiejsze, nie omijają nas problemy, czy choroby, a wielu rzuca kłody pod nogi, walczy z nami i głoszonym przez nas słowem. Może dlatego dziś o powołania do służby w Kościele jest tak trudno. Zakony męskie i żeńskie powoli się starzeją, gdyż brak młodych, którzy by odpowiedzieli na Chrystusowe wołanie. Podobnie dzieje się z powołaniami do kapłaństwa na świecie. I chociaż gdzieniegdzie pojawiają się wyjątki, to jednak coraz więcej kościołów lokalnych woła o kapłanów.

Chrystus przed ważnymi decyzjami modlił się długo. Jest to wskazówka dla nas - potrzebna jest gorliwa, wytrwała modlitwa. Nie tylko w pierwszy czwartek miesiąca, ale każdego dnia. O powołania święte i liczne, o wytrwanie dla tych, co już podążają za Chrystusem albo kształcą się w seminariach czy nowicjatach. Do modlitwy dorzucić trzeba post, jakąś ofiarę, z tego co przyjemne, dobre, co jest walką z naszymi grzechami i jeśli cierpisz, nosisz jakiś krzyż, to także dorzucić swoją cierpliwość, cichość, swój ból w tej ważnej intencji. Prośmy więc o powołania z naszej parafii, z naszych rodzin. Pozwól usłyszeć słowa Chrystusa - „Pójdź za Mną", wyłączając hałas świata. Zamknij oczy na blichtr, reklamy, to co dziś tak mocno kusi wygodą, przyjemnością i dostrzeż drugiego człowieka, który nie słyszał o Jezusie, albo to co kiedyś słyszał zapomniał albo wyrzucił ze swojego serca. W ciszy usłyszysz Głos, w ciemności zobaczysz Światło świata i wtedy wszystko zależeć będzie od Twojej odpowiedzi, od tego czy będziesz potrafił(a) zostawić wszystko i pójść za Jezusem Nauczycielem przez świat doczesny i czas - ku wieczności.


Odnośniki do dzisiejszych czytań:

Msze św. kościół
Św. Leona Wiielkiego
i Stanisława Kostki
  • pn-sob: 7.00, 8.00, 18.00;
  • nd i święta: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00;
  • święta znieś.: 7.00, 8.00, 10.00, 17.00, 18.00.
Msze św. kościół
Św. Leona Wielkiego
w wakacje:
  • nd 19.00
w rok szkolny:
  • sob: 17.00;
  • nd i święta: 10.30, 12.00;
Licznik odwiedzin: 04616467
Powered by APSI © copyright 2009-20 by Parafia św. Leona W. w Wejherowie