Malutkie dziecko, niemowlaczek bardzo często szeroko otwiera oczy i usta ze zdziwienia, co zwykle jest dopiero wstępem do właściwej reakcji – płaczu lub serdecznego śmiechu. Dziecko stosunkowo łatwo jest zaskoczyć, wszak dopiero poznaje świat, w którym go Pan Bóg osadził. Dorastając jednak nie pozwala już sobie na tak częste zaskoczenia, wiele bowiem rzeczy cyklicznie następuje po sobie lub staje się łatwymi do przewidzenia.

Apostołowie, przeżywający ze swoim Mistrzem Ostatnią Wieczerzę, byli – jak małe dzieci – kompletnie zaskoczeni Jego wypowiedzią, której fragment, dotyczący rychłego odejścia z tego świata, przedstawia dzisiejsza Ewangelia. Wielokrotnie już przecież dawał im do zrozumienia, że taki właśnie musi być Jego koniec (Piotr nawet kiedyś otrzymał burę od Pana za sprzeciwianie się tym planom) – a tu prawdopodobnie wyobrażać sobie ich trzeba z szeroko otwartymi oczyma i ustami. To już nie tylko zdziwienie, ale i strach przed pozostaniem wobec trudnych zadań bez przewodnika… To trochę na zasadzie młodego człowieka, wchodzącego w dorosłe życie, nad którym nie ciąży już ojcowska wola, ale dzięki temu zwiększa się odpowiedzialność, bo wszystkie decyzje trzeba podejmować na własne ryzyko. I o to pewnie chodziło Panu Jezusowi, gdy mówił do swoich uczniów: Pożyteczne jest dla was Moje odejście… - jak dzieciom musiał im tłumaczyć korzyści wynikające na przykład z pójścia wreszcie do szkoły, ku której nie odczuwają specjalnego pociągu lub młodzieńcom, których z jednej strony nęci małżeństwo, z drugiej zaś przeraża ciężar odpowiedzialności. Muszę odejść, abyście się zrealizowali, byście się wreszcie rozwinęli, byście stali się w pełni odpowiedzialni za dzieło, do którego zostaliście przeznaczeni.

A dzieło dla mnie przeznaczone? Czy już je podjąłem? Czy może dobrze mi w dotychczasowym ciepełku? Czy nie uciekam, nie unikam i nie buntuję się przypadkiem przeciwko realizującej się już wobec mnie Bożej woli? On przecież tłumaczy – jak Apostołom: pożyteczne jest to… czy tamto… A co ważniejsze: nie będziecie sami – Pocieszyciel przyjdzie i wesprze was, i pouczy, i pomoże. Nie bójcie się. Wszystko, co na was przychodzi z Mej woli pożyteczne jest…

Odnośniki do dzisiejszych czytań:

• w serwisie Mateusz.pl
• w serwisie Niedziela.pl
• w serwisie Paulus.org.pl