Parafia pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie
MENU
Światło Słowa
Miłość prawdziwa
Czwartek IX tyg. zwykłego
2009-06-04

Pamiętam swoje zdziwienie, gdy to na lekcji historii w szkole podstawowej pani nauczycielka omawiała obrazek przedstawiający rozwój człowieka na podstawie tworzonego przezeń budownictwa – od jaskini poprzez ziemianki, szałasy, tzw. kurne chaty do budowli współczesnych (pewnie coś pominąłem…). Zdziwienie było największe wówczas, gdy – prezentując czasy zupełnie zdawałoby się nieodległe – mówiono o wspólnym zamieszkaniu ludzi i zwierząt. Często była to ta sama chata, w której zaledwie odgrodzone były zwierzęta od ludzi. Później były to już dwie części tego samego domu, gdzie po jednej stronie od wejścia głównego zamieszkiwali ludzie, po drugiej zaś – zwierzęta.

Dziś myślę: czemu tu się dziwić? Wracamy przecież do tamtych czasów. Dziś w luksusowych niejednokrotnie domach wraz z ludźmi zamieszkują nie tylko psy i koty, ale bywa też, że i króliki, żółwie, papugi i Bóg wie co jeszcze. O czym to świadczy? Powrót do natury? Być może, ale pewniej chodzi tu o jakiś rodzaj samodopieszczania. Jesteśmy istotami cielesno-duchowymi, potrzebującymi zarówno stymulacji intelektualnej jak też tej najzwyklejszej – fizycznej. Chodzi o zwykłe objęcie, przytulenie, pocałunek… A przecież tak mało mamy dla siebie czasu: małżonkowie dla siebie wzajemnie, rodzice dla dzieci i odwrotnie. Zwierzątko w domu prawdopodobnie jest substytutem, namiastką tego, czego naprawdę człowiek potrzebuje: pies podskakujący na widok wracającego z pracy pana, kot pieszczotliwie ocierający się o nogi swej pani, dziecko biegające po domu za króliczkiem – bo ten chce się jeszcze z nim bawić…

Tę niewątpliwie kryzysową sytuację doskonale wyczuł tzw. biznes rozrywkowy, który buldożerem bezpruderyjności rozwalił wszelką subtelną intymność, oferując zrazu dyskretną erotykę, by już chwilę później tłoczyć wszędzie ordynarny seks. Owszem, to jest coś, ku czemu człowiek również został stworzony i pewnie nie należy umniejszać jego roli w życiu przeciętnego człowieka, ale nie jest to sprawa najważniejsza na tym świecie. (Z pewnością rację przyznają małżonkowie z choćby kilkuletnim stażem.)

Jakąż mądrością wykazuje się Tobiasz z dzisiejszego pierwszego czytania! Młody człowiek, który wraz z rodzicielskim wychowaniem odebrał właściwą hierarchię wartości: Bóg na pierwszym miejscu, człowiek zaś – choćby ten najukochańszy – musi zająć jednak drugie miejsce. Po zawarciu związku małżeńskiego trzydniowa, a właściwie trójnocna modlitwa do Boga o Jego błogosławieństwo na nową drogę życia? To z pewnością nie jest wzorzec dla współczesnego człowieka, ale może da choćby trochę do myślenia?


Odnośniki do dzisiejszych czytań:

Msze św. kościół
Św. Leona Wiielkiego
i Stanisława Kostki
  • pn-sob: 7.00, 8.00, 18.00;
  • nd i święta: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00;
  • święta znieś.: 7.00, 8.00, 10.00, 17.00, 18.00.
Msze św. kościół
Św. Leona Wielkiego
w wakacje:
  • nd 19.00
w rok szkolny:
  • sob: 17.00;
  • nd i święta: 10.30, 12.00;
Licznik odwiedzin: 04616506
Powered by APSI © copyright 2009-20 by Parafia św. Leona W. w Wejherowie