Ja jestem z wami przez wszystkie dni Uroczystość Trójcy Świętej | 2009-06-07 |
Oj, nie rajem jest ta ziemia! Inaczej jednak być nie może skoro pierwsi rodzice zafundowali nam prezent w postaci grzechu pierworodnego. Zamiast jednak na nich pomstować, lepiej jest szybciutko wspomnieć na własne słabości oraz okoliczności niejednokrotnie przegrywanych bitew z pokusą. Istotnie nie jest to łatwe. Prawdopodobnie, będąc na ich miejscu, nie inaczej byśmy się zachowali. Tymczasem jednak pozostaje na naszych barkach ciężar doczesności i – zwłaszcza w chwilach trudnych – dobrze jest budzić w sobie świadomość bliskiej obecności kogoś bliskiego, kochanego, zawsze wspierającego: Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. Są to oczywiście słowa wypowiedziane przez Pana Jezusa w ostatnich sekundach Jego przebywania pośród uczniów. Te słowa – jak zresztą wszystkie tzw. ostatnie słowa – posiadają szczególną wartość i niezwykłą moc zobowiązania. A to właśnie w tamtych okolicznościach Pan Jezus nie tylko uspokoił ich, że zadania im postawione winni realizować ze spokojem, gdyż na pewno nie pozostaną sami, ale pozostawił również inne, niezwykle cenne wskazanie: Nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Okazuje się więc, że to najważniejsze zadanie ma być wprowadzane w życie nie tylko ze świadomością Chrystusowego wsparcia, ale całej Trójcy Świętej. Dlaczego właśnie tak? Co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze: takim właśnie jest (jeśli tak można powiedzieć) cały Bóg, taka jest jego istota, taka właśnie natura. Po wtóre zaś: ich doskonała jedność jest nie tylko odzwierciedleniem praktycznego działania owej istoty, ale też doskonałym przykładem do naśladowania: w Trójcy Świętej – jak w najzgodniejszym małżeństwie – tam żadne z małżonków nie czyni nic na własną rękę i męczy się pojedynczo, bo wszystko podejmują oni razem. Dzisiejsza uroczystość jest więc – poza oczywistym oddaniem chwały Bogu – takim niemym wołaniem o jedność: o jedność w rodzinach, o jedność w małżeństwach, w pracy, w sejmie, w szkole i w sąsiedztwie. Wiadomo bowiem, że tylko jedność buduje, a trudno ją zachować…
|