Bo już wszysko gotowe. ks. Piotr | 2012-11-06 |
Zaproszeni nie przyszli na przygotowaną ucztę. Znaleźli sobie nawet wiarygodne usprawiedliwienia. Ta uczta jednak była najważniejszą w ich życiu. Nie pojęli tego i zrezygnowali. Czy ja też rezygnuję z uczestniczenia w największej i najwspanialszej uczcie, którą przygotował dla mnie Bóg? Czy moje wytłumaczenie nie przypomina tych z przypowieści Jezusa Chrystusa? Na czym mi najbardziej zależy?
|