Każda religia wiąże się z określonym zbiorem przepisów kultycznych i moralno-prawnych. To zrozumiałe. Zadaniem religii powinno bowiem być sprawowanie kultu oraz takie formowanie człowieka, jakie nakreślił założyciel danej wspólnoty. Różne religie narzucają jednak rozmaity sposób trudności wynikających z kultu. Stąd w każdym przypadku znaleźć by można powody do narzekań. Spoglądając jednak na owe przepisy i ograniczenia w duchu wiary, stosunkowo łatwo je przyjąć i ofiarować Bogu jako wyraz własnej miłości do Niego. Niewątpliwą trudnością w naszym przypadku, przyjmowaną jednak w duchu miłości, jest zakaz wykonywania pracy w niedziele i święta, nakaz uczestniczenia w Mszy św. w te dni, obowiązek zachowania postu, korzystania z sakramentu pojednania itd. Wielu nawet z tym sobie nie radzi (albo nie chce radzić), a to przecież o wiele łatwiejsze od realizacji zadania wewnętrznej formacji na podobieństwo Boga. Sam kult nie może być nigdy celem samym w sobie. Zawsze winien pobudzać do ofiarności na rzecz wspólnoty, a raczej poszczególnych jej członków. Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii wyraźnie poucza, że faryzeusze pomijają to, co najważniejsze jest w prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To doprawdy trudno zrozumieć: Jak to? Faryzeusze pomijają wiarę? A w imię czego niby działają? Refleksja jest niestety smutna: sam kult – jeśli nawet łączy się z konkretną ofiarą i wyrzeczeniami – może być jedynie aktorską grą, może nawet zjednującą widzów i wielbicieli, ale zawsze jedynie pustą grą.

Prawdziwa religijność zawsze musi prowadzić do naśladowania Boga w realizowaniu miłości człowieka. Mógłby więc ktoś powiedzieć, że nie trzeba w takim razie chodzić do kościoła… Pan Jezus, jakby obawiając się takich myśli, powiada: To należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Tatr religijności nikogo nie zbawi, a jedynie głęboka wiara sprowadzająca Boże wartości w świat ludzi nam podobnych. O tyle kult Boga będzie wartościowy, o ile będzie motorem spełniania służby wobec bliźnich. Tak. Bo tego życzy sobie sam Pan.

Odnośniki do dzisiejszych czytań:

• w serwisie Mateusz.pl
• w serwisie Niedziela.pl
• w serwisie Paulus.org.pl