"Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. (...) Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca". Te słowa są wielką zachętą, by poznawać Jezusa - Jego słowa, czyny, dzieła. Znając Chrystusa, znamy Boga. A Jezus obiecuje, że "kto w Niego wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni".

Już tak jakoś jest, że gdy czegoś nie znamy, to nie możemy pokochać. Poznając zaś, jesteśmy w stanie pokochać. Zaglądajmy więc często do Pisma św.  Tam są słowa wiodące do Życia. Tam jest klucz poznania, który otwiera drzwi do Nieba. Poznać Słowo, przyjąć i nim żyć. Niby proste, ale tak trudno znaleźć czas na systematyczne czytanie Pisma św. Tysiące spraw i zabieganie, duchowe lenistwo sprawia, że zamiast coraz lepiej znać Jezusa, zapominamy to, czego uczyliśmy się na katechezie, do kościoła na msze św. tez nie zawsze zajdziemy, do wspólnot religijnych boimy się wstępować... Zarzut, który usłyszał Filip staje się skierowanym także do nas: "...tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś?" Może warto coś zmienić, by Słowo Boże odtąd rzeczywiście nami kierowało i pozwalało pokochać Tego, Który nas stworzył, zbawił i ukochał, aż po krzyż...

Odnośniki do dzisiejszych czytań:

• w serwisie Mateusz.pl
• w serwisie Niedziela.pl
• w serwisie Paulus.org.pl