Matka Kościoła ks. Tomasz | 2010-05-24 |
Jedna z możliwych kompilacji czytań składających się na liturgię słowa dzisiejszego święta, Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła, obejmuje tekst z Księgi Rodzaju, dotykający sytuacji grzechu pieroworodnego popełnionego przez naszych prarodziców i kryjącą się w nim, pełną nadziei, zapowiedź zbawienia, zawartą w Protoewangelii (Rdz 3,15); Ewangelia zaś ukazuje nam pełną bólu i cierpienia Maryję stojącą w pokorze pod krzyżem. Maryja jest więc Matką Kościoła - zrodziła bowiem Jego założyciela, a przez testament dany św. Janowi przez Jezusa wiszącego na krzyżu, stała się również Matką każdego z nas - członków owej świętej wspólnoty wiary pielgrzymującej przez ziemię. Dlatego z ufnością możemy zwracać się przez Jej pośrednictwo do Jezusa z naszymi prośbami i potrzebami, a nawet powinniśmy to czynić, wchodząc w relację ślepej wiary względem Boga i Jego woli, często tak trudnej i niezrozumiałej. Ona dokładnie zna nasze ludzkie lęki, bolączki i strapienia - zarówno z autposji, o czym tak często przekonuje nas Ewangelia, jak i z wiedzy czerpanej przez Nią bezpośrednio od Chrystusa; stąd, w obliczu tylu tragedii i bolesnych doświadczeń, trzeba nam jak najczęściej wołać: "Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko..."
|