Konieczność wiary ks. Tomasz | 2010-08-07 |
Kolejny raz na kartach Ewangelii spotykamy Jezusa, którego reakcja może być pozornie dla nas zaskakująca i niezrozumiała. Do Chrystusa zbliża się ojciec chorego na epilepsję dziecka i prosi go o uzdrowienie; Jezus wzbrania się, nie chce tego uczynić, broni się przed dokonaniem tego cudu. Dlaczego? Ponieważ wiara tego człowieka jest niewystarczająca; szuka on jedynie lekarza, kogoś, kto może uwolnić jego syna od choroby, kto jest w stanie zaspokoić jego oczekiwania i słuszne pragnienie, by jego dziecko stało się zdrowe; nie ma tu jednak miejsca na osobowe przylgnięcie do Boga, na wejście z Nim w jakąś głębszą relację. Jezus ostatecznie lituje się i wyrzuca złego ducha z chłopca, wskazując tym samym swoim uczniom i nam, żyjącym w XXI wieku, że podstawą jest wiara w Jego mesjańskie posłannictwo. Pamiętajmy zatem, byśmy zbliżając się do Jezusa pragnęli nie jakichś spektakularnych cudów i znaków, ale samej Jego zbawczej obecności, bo ona tak naprawdę wystarcza, by zgodnie z wolą Bożą przejść przez życie i osiągnąć zbawienie, niejednokrotnie dźwigając po drodze ciężki krzyż naszych chorób, zmartwień, kryzysów.
|