Parafia pw. św. Leona Wielkiego w Wejherowie
MENU
Światło Słowa
Skarby w niebie
ks. Mirek
2010-08-08

Dzisiejsza Ewangelia budzi z letargu, który ogarnia nas zanurzonych w sprawy doczesności. Kiedy słyszymy w kościele słowa mówiące o przyjściu Pana nieświadomie traktujemy je jako zapowiedź czegoś, co wydarzy się za jakieś milion lat, a więc zupełnie nas nie dotyczy. Przyzwyczailiśmy się, że po nocy wstaje kolejny dzień, i nie dopuszczamy myśli, że może być inaczej. Obowiązki dnia codziennego często tak bardzo nas pochłaniają, że czas na spotkanie z Bogiem w ciszy własnego serca wydaje się być luksusem jedynie dla ludzi starszych i chorych oraz dla tych żyjących w klasztorach. Bywa i tak, że jesteśmy tak bardzo zaaferowani własnymi sprawami, że nie zauważamy drugiego człowieka, który potrzebuje naszej troski, uwagi, miłości.

Tymczasem dzisiejsze słowa Pana Jezusa nie pozostawiają złudzeń. Jeśli nasze działania będą skupione jedynie wokół pomnażania i zabezpieczania tych „skarbów" doczesnych, to może się w pewnym momencie życia okazać, że wcale nie jesteśmy szczęśliwi, że odczuwamy jakąś przejmująco bolesną pustkę duchową. Dziś Pan Jezus mówi do każdego z nas: „Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy. Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze." Czas dla Boga i bezinteresowne bycie dla drugiego człowieka to napełnianie tego trzosa, o którym mówi Ewangelia. Nie wolno nam pozwolić sobie na uśpienie duchowe poprzez stawianie na pierwszym miejscu zaspokajania potrzeb i pragnień doczesnych. Nasze serca trzeba mocno związać z Bogiem i pierwszą troską człowieka posłusznego Słowu Bożemu jest nieustanne zabieganie o ten „skarb w niebie". A zatem pierwszym zadaniem dziecka Bożego jest nieustanne czuwanie, aby doczesne radości i smutki nie zniszczyły w sercu pragnienia życia z Bogiem na wieczność.

Świadectwo osób, które dzięki wytrwałej i gorliwej modlitwie przetrwały najtragiczniejsze chwile swojego życia, przekonuje o tym, że bez Boga można jedynie zbudować złudzenie szczęścia, które prędzej czy później niszczy człowieka. Tylko ufne powierzanie się Bożej Opatrzności może dać człowiekowi ocalenie i prawdziwe życie. O takim niezwykłym doświadczeniu mocy modlitwy mówi chociażby książka, którą gorąco polecam: „Ocalona, aby mówić" (wydawnictwo „Duc in Altum" 2007). To wstrząsająca opowieść kobiety, która przeżyła ludobójstwo w Ruandzie. Tylko głęboka więź z Bogiem zbudowana poprzez modlitwę różańcową, rozważanie Słowa Bożego i modlitwę serca zdołały ocalić jej życie, jej wiarę i co najważniejsze - dały jej moc do przebaczenia.  

 


Odnośniki do dzisiejszych czytań:

Msze św. kościół
Św. Leona Wiielkiego
i Stanisława Kostki
  • pn-sob: 7.00, 8.00, 18.00;
  • nd i święta: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 18.00;
  • święta znieś.: 7.00, 8.00, 10.00, 17.00, 18.00.
Msze św. kościół
Św. Leona Wielkiego
w wakacje:
  • nd 19.00
w rok szkolny:
  • sob: 17.00;
  • nd i święta: 10.30, 12.00;
Licznik odwiedzin: 04640720
Powered by APSI © copyright 2009-20 by Parafia św. Leona W. w Wejherowie