a parę dni zapuka do naszych drzwi Październik
Możemy o nim powiedzieć miesiąc różańcowy. Wszedł w naszą katolicką tradycję w związku z zagrożeniem, które szło ze wschodu od agresywnych Turków, wyznawców islamu, którzy ogniem i mieczem zdobywali nowe ziemie a zdobyczami wojennymi napełniali swoje skarbce. Zdesperowani chrześcijanie, kiedy nie byli w stanie stawić czoła najeźdźcom w polu, szukali wsparcia sił niebieskich. Możni i maluczcy wzywali Bożej pomocy, orędownictwa Matki Najświętszej i swiętych Pańskich. Modlitwą przewodnią i szczególnie cenioną stał się różaniec. Mnożyły się bractwa różańcowe, aby orężem duchowym wspierać zbrojnych. Decydująca bitwa rozegrała się pod Lepanto, gdzie starły się ze sobą dwie floty, turecka o przeważającej sile i chrześcijańska słabsza. Zwyciętwo w tej bitwie, która zatrzymała Turków przypisano Matce Najświętszej a Ojciec św. pierwszą niedzielę pażdziernika ustanowił świętem na cześć Królowej Różańca św., która swoim orędownictwem przyczyniła się do zwycięstwa floty chrześcijańskiej.
Różaniec stał się uroczystą modlitwą Kościoła poświęcono mu nie tylko październik ale też bractwa różańcowe podzielone na róże modlitewne tworzyły wspólnoty wspierające się modlitwą wzajemną i gromadziły się przynajmniej raz w miesiącu na wspólny różaniec.
Do tej modlitwy przysposobiają się dzieci, które przygotowują się do 1. Komunii św., zwyczajowo tę modlitwę odmawiają ludzie starsi ale nie tylko oni. Dzisiaj wobec nowoczesnych zagrożeń, widocznej walki z Bogiem, która ostatecznie zawsze przynosi szkodę człowiekowi pojawiają się krucjaty różańcowe ludzi młodych, kobiet i mężczyzn, aby stawić czoła degradacji człowieka, jego godności, bo styl życia promowany przez nowe ideologie odbiera człowiekowi wszystko; wolność, szacunek, miłość a nawet życie. x. prob