Takimi słowami kończy się dzisiejsze pierwsze czytanie: „Wielki gniew Boży zaciążył nad Izraelem.” Oj, to chyba strasznie niepoprawne politycznie. Nie mówiąc już o tym, że w ogóle Pan Bóg jest dziś strasznie niepoprawny politycznie, to jeszcze – skoro już istnieje – śmie się gniewać? A nie powinien… Bóg jest przecież z definicji miłosiernym i cierpliwym, dlatego wszystko powinien znosić, wszystko zrozumieć i tylko przebaczać. A tak się nie stało – wielki gniew Jego zaciążył jednak nad Izraelem… Dlaczego?

Okoliczności. Oczywiście chodzi o niesprzyjające okoliczności: Antioch Epifanes, siła zła przy nim, ogromna potęga, jakieś racje prezentowane przezeń i… ludzka wygoda. Jakże łatwo „poddać się”, gdy niezależnie od siły przymusu wola straszliwie osłabiona. Wówczas człowiek gotów zgodzić się na wszystko, i wszystkiemu podporządkować, choćby łączyło się to z koniecznością burzenia wszystkiego, co dotychczas stanowiło konkretną wartość. Zawsze pośród ludu Bożego przebywali ci, którzy gotowi byli życie oddać za święte prawa Najwyższego, ale i nie brakło takich, którym jakikolwiek powiew obcej nauki mógł stać się bliski. Jakże wielu przechodziło wówczas na pozycje wrogów Boga! To właśnie wzbudziło gniew Najwyższego.

Czy dziś jest inaczej? Oczywiście, że nie. Dziś również znajdziemy pośród siebie takich, którym absolutnie na rękę jest wyrok strasburskiego trybunału, zakazującego wieszania krzyży w salach lekcyjnych, którzy po cichu cieszą się z prób spychania Kościoła do granic murów kościelnych, którym przeszkadza dźwięk dzwonów, nawołujących do modlitwy, którzy gardłują za aborcją itd. A rzeka ta płynie i wzbiera…

Koniecznie potrzeba Bartymeuszy! Potrzeba tych, którzy nie zważając na nastawanie innych, będą krzyczeć wniebogłosy: „Jezusie, ulituj się!”. Nic to, że okrzykną ich oszołomami, nieważne, że narażą się na śmieszność, nawet nieistotne jest to, że życie mogą przy tym postradać. Ważne, aby swoim krzykiem obudzili uśpionych, będących w letargu, czy przechodzących na wrogie pozycje. Wszystko po to, by nie dopuścić do rozpalenia się gniewu Bożego.

Odnośniki do dzisiejszych czytań:

• w serwisie Mateusz.pl
• w serwisie Niedziela.pl
• w serwisie Paulus.org.pl