Tak twierdzi św. Paweł w drugim dzisiejszym czytaniu. Szerszy kontekst liturgii Słowa stawia nam przed oczy Boga Starego Testamentu jako władcę nad światem, Tego, który stworzył życiodajny żywioł - wodę. Ta sama woda jednak bywa żywiołem niszczącym. I tu dzisiejsza Ewangelia ukazuje Chrystusa, który objawia siebie jako władcę nad tą potworną siłą.
W ten sposób wyraźnie wskazał na to, że jest tym samym Bogiem, który świat stworzył, ale też tym, który stworzony przez siebie świat utrzymuje w posłuszeństwie.
Św. Paweł zaś w Chrystusie widzi Pana i władcę wszystkiego, stąd sugestia granicząca z nakazem, aby absolutnie zawierzyć swoje życie Komuś takiemu - bo warto. Będąc blisko Niego, nie tylko trwamy w Tym, Który od wieków kojarzony jest z wielkością i mocą, ale zyskujemy udział w Jego wielkości - stajemy się nowym stworzeniem.
Odnośniki do dzisiejszych czytań: